Co piąty Polak pojedzie samotnie nad polskie morze

W tym roku Polacy ruszą na urlop nad Bałtykiem – tak w badaniu platformy BlaBlaCar deklaruje jej co piąty użytkownik.¹ Żeby zyskać towarzystwo i podzielić się kosztami paliwa, chętnie oferują miejsca dodatkowym pasażerom – ponieważ blisko 20 proc. badanych planuje samotny odpoczynek. 

Urlop to dla większości osób czas oderwania się od pracy, szkoły czy negatywnych informacji obecnych w mediach. Nic dziwnego, że wielu planuje go ze znacznym wyprzedzeniem. Platforma do przejazdów wspólnych oraz sprzedaży biletów autobusowych, BlaBlaCar, zapytała swoich użytkowników o tegoroczne plany urlopowe. Okazało się, że ponad 40 proc. badanych już na kilka miesięcy wcześniej wie, gdzie i jak spędzi urlop. Organizujemy go sami (80 proc.), tylko nieliczni powierzają to zadanie znajomym (10 proc.) lub biurom podróży (5 proc.)

Nie dziwi fakt, że szczyt wakacyjnych wyjazdów przypadnie w tym roku na przełomie lipca i sierpnia, wtedy urlop planuje ok. 40 proc. badanych.² Jednak, co ciekawe, wielu Polaków woli przeczekać największe upały i planuje wyjazd dopiero we wrześniu (24 proc.). 

– Generalnie urlop kojarzy się Polakom z podróżą. Jak wykazało nasze badanie w domu chce go spędzić tylko 8 proc. badanych. Ruszamy przede wszystkim nad morze (22 proc.), a co dziesiąty użytkownik planuje wakacje w polskich górach. Już teraz na naszej platformy widzimy dużo ofert wspólnych przejazdów do Sopotu, Zakopanego, Krakowa, Krynicy Górskiej czy na półwysep helski – komentuje Olgierd Szyłejko, country manager BlaBlaCar na Polskę.

Jako środek transportu Polacy wybierają przede wszystkim samochód (ok. 60 proc.). W część z nich prawdopodobnie znajdzie się wiele wolnych miejsc, ponieważ prawie 20 proc. badanych wybiera się na wakacje samotnie lub tylko z jedną osobą towarzyszącą (36 proc.). A to oznacza, że ponad połowa aut wyruszających w tym roku na wakacje będzie mogła zaoferować miejsca współpasażerom.

Tak się zapewne zdarzy, bowiem ponad 40 proc. ankietowanych chce w tym roku podróżować na urlop oferując lub korzystając ze wspólnych przejazdów lub autobusów w aplikacji BlaBlaCar. Prawie 25 proc. chce udostępnić miejsce w swoim samochodzie, skorzystać z takiej możliwości chciałoby ponad 17 proc. badanych.

– Użytkowników naszej platformy nazywamy społecznością, ponieważ nie do przecenienia jest tutaj aspekt ludzki. Dzięki wspólnym przejazdom użytkownicy nawiązują tysiące nowych znajomości, a rozmowa pozwala nie tylko umilić podróż, ale często poznać zupełnie nowe poglądy i przekonania. Kierowcy często oferują pasażerom dojazd do miejsca docelowego, jak hotel lub pole namiotowe, dzięki czemu wygodnie podróżuje się z ciężkim bagażem, – mówi Olgierd Szyłejko – Podobny trend widzimy wśród osób podróżujących na letnie festiwale muzyczne. Fani muzyki szukają w aplikacji BlaBlaCar tańszego przejazdu w towarzystwie ludzi, z którymi mogą później bawić się na koncertach, wymieniać się doświadczeniami lub innymi zainteresowaniami.

Entuzjaści ekologicznych podróży docenią także fakt, że wspólne podróże zmniejszają emisję CO2. Jak obliczył BlaBlaCar, wspólne przejazdy umożliwiane przez platformę ograniczają co roku emisję dwutlenku węgla aż o 1,6 mln ton. Wspólne podróżowanie to dobry wybór także dla osób chcących zaoszczędzić: kierowca może podzielić koszt paliwa, a pasażer zyskuje szybki i wygodny przejazd w cenie czasami nawet o połowę niższej niż bilet na inny środek transportu.